Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Zapłać z Blikiem
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Noel"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
NOEL
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści NOEL

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Noel
Nasza historia
17 grudnia 2025

Tylko że po pierwsze, Noel nie umie pisać. A po drugie, nawet gdyby umiał i jakimś cudem jego małe kopytko stworzyłoby takie treści, to zanim ten list by doszedł, przy tempie naszej Poczty Polskiej, Noel już dawno by na tym świecie nie było.

Opowiem Ci więc historię trochę jak z baśni, którą dla Noela napisaliśmy. Przechwyciliśmy ten list i otworzyliśmy. Noel nie prosi o wiele. Tak naprawdę pisze w nim tylko o tym, co zdążył pokochać na tym świecie. I o tym, z czym on, mały kucyk, nie chce się rozstać.

Zielone trawy latem, których udało mu się zakosztować. I srogie zimy, pełne mrozu i śnieżnych zasp, tu, na wschodzie Polski. Wschody słońca, które widział ze swojego łańcucha, gdy latem spędzał tam noce i dnie. I ulewne deszcze, które moczyły go od końskich uszu po końcówkę ogona, gdy przychodziła jesień, a jeszcze nie zabrali go do obory.

Nie był przeznaczony na ubój. To znaczy — nie jakoś bardzo. Był, tak jak wszystkie kucyki, przeznaczony do niczego albo do tego, co życie przyniesie. Nie wiem, czy jego opiekun zmarł, czy się rozmyślił, ale pewnego dnia po prostu załadował go na samochód handlarza i odwrócił się. Noel nigdy więcej go nie zobaczył.

Chwilę potem zobaczył nas, ale gdyby nie sytuacja, w jakiej się znalazł, nie byłoby potrzeby, by nas oglądał. Stał taki struchlały, przerażony i skulony w kącie obory. I błagał o życie.

Niewiele mogliśmy zrobić i nadal niewiele możemy. Czasami widzimy w oczach koni, które ratujemy, hardość. Czasami widzimy obojętność, a czasami, tak jak u Noela, ogromną tęsknotę i przerażenie.

Noel nie ma na tym świecie nikogo, kto stanie dziś po jego stronie. Ma tylko nas. I pomyślałam, że skoro już przejęliśmy ten jego list, kopytkiem pisany, to przekażę Wam jego treść i ogromne pragnienie Noela, by żyć.

I chociaż Mikołaj za kilka dni, to Noel go nie doczeka. Dlatego chciałam dziś prosić Cię, abyśmy w te 2 dni zebrali te 1 200 zł, łącząc się w sile. Damy radę?