Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Zapłać z Blikiem
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Kicia"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
KICIA
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści KICIA

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Kicia
Nasza historia
4 października 2025

Zadzwonił telefon. Miły głos jakiejś kobiety. Zrozpaczonej, bo znalazła kota. Kota, którego widzisz tu na wideo. Gdy widziałam zdjęcia tego kota z daleka, to powiedziałam, że jakieś maleństwo zagubiło się na ulicy. Kobieta je znalazła. Nie miała co z nim zrobić, więc zostawiła w mieszkaniu. Poszła do pracy. Nie wie, czy mamy po niego jechać, bo nie wie, czy kot żyje. Da znać, jak wróci.

To ta sytuacja, gdy dzwonicie do nas i mówicie, że teraz to wy potrzebujecie naszej pomocy. Ale to nie do końca tak, bo przecież to wszystko jest razem. Tak naprawdę to zwierzęta potrzebują naszej pomocy, a czasem myślę, że my ich, bo są dla nas wyzwalaczem, by uwierzyć w świat i w to, że jest dobry. Bo dzięki takim akcjom ja, przynajmniej, tę wiarę zawsze odzyskuję.

I czasem nie wiem, czy bardziej ja jestem dla zwierząt, czy zwierzęta dla mnie, dla nas tu w Centaurusie.

Ale wróćmy do Kici, bo ona nie ma czasu. Tak, nazwałam ją Kicia, bo żadne imię nie oddawało bardziej jej historii. Ona jest taka symboliczna. Żyła na ulicy i stamtąd wzięła ją ta dobra kobieta, która do nas zadzwoniła.

Gdy nasz Daniel po Kicię pojechał, to też nie wiedzieliśmy, czy przeżyje drogę na klinikę. Znaleźliśmy wreszcie klinikę, która przyjęła ją od ręki we Wrocławiu, gdzie Kicia została. Została dlatego, że pierwsza diagnoza była dokładnie taka sama – Kicię najlepiej jest uśpić.

My zazwyczaj diagnozujemy zwierzaka w takich sytuacjach w dwóch, trzech miejscach, żeby być pewnym, że nie rezygnujemy z walki o życie zbyt łatwo i zbyt szybko. Ale pani weterynarz sama powiedziała, że może jednak damy jej szansę. I że może ją zostawić u siebie do poniedziałku.

Kicia ma wszystko, co stary kot może mieć. Nie jest małym kotem, ma około 12 lat. Teraz, gdy czytasz tę wiadomość, ona walczy o życie i będzie walczyła do poniedziałku. Ale póki co jest bardzo dzielna – wbrew wszelkim diagnozom.

Nie mieliśmy czasu na zbiórkę na Kicię, nie podjęliśmy decyzji o oddaniu jej na klinikę. Dlatego bardzo Was dzisiaj prosimy o pomoc, bo tu płacić trzeba na bieżąco. I nikt leczył Kici nie będzie bez pieniędzy.

Kicia swoich pieniędzy nie ma, Kicia w ogóle nie ma nic swojego. Ma tak zrujnowany organizm i tak złe wyniki badań krwi, że to będzie trudna walka. Ale nie możemy jej odmówić – po prostu.

Dziś jest piękne słońce, przynajmniej u nas nad Folwarkiem. I chciałabym ci życzyć cudownego weekendu i żebyś z tego słońca skorzystał. Na działce, na wyjeździe, na balkonie albo na krótkim spacerze.

I nie chcę zawracać ci głowy Kicią przez cały dzień, żebyś potem nie mógł przestać o niej myśleć. Nie myśl o niej jako o biednej Kici, która umiera. Tylko pomyśl o dzielnej kotce, która zebrała się w sobie i resztkami sił znalazła tę kobietę. Po to, żeby trafić tutaj dzisiaj do tej wiadomości do ciebie i móc o to życie zawalczyć.

Jeśli Kicia przeszła taką drogę, to poświęćmy jej dzisiaj te 3 minuty. I spróbujmy zrobić tak, żeby dowiedzieli się o niej odpowiedni ludzie, którzy będą w stanie sfinansować jej leczenie, dopóki będzie walczyć.

Zdjęcie, które oglądasz, to jedno z najpiękniejszych zdjęć, jakie widzieliśmy, bo pokazuje kota z całą jego drogą i trudnościami. Ale też z jego siłą i dzielnością, bo Kicia jest bardzo dzielna.

Mam nadzieję, że w poniedziałek dowiemy się, że Kicia nadal trwa. I ktoś mógłby powiedzieć, że skoro nie jesteśmy tego dzisiaj pewni, to po co zbieramy, że może lepiej uśpić. Mam nadzieję, że Kicia tego nie słyszy, bo póki walczy – to uwierz mi, że warto.

A wiem, jak bardzo kochasz koty – na pewno co najmniej tak jak my. I wiem, że Kicia trafia dziś w dobre ręce.

Zbieramy 1500 zł. 1500 zł. I gorąco wierzymy, że się uda.