
Riki
Bijemy na alarm dla małej Riki❗️około 2200 zł pilnie, ale każde 10 zł bezcenne..
Pochodzi z miejsca, gdzie o zwierzętach nie pamięta się wcale. A jeśli ktoś próbuje się nimi zająć, to nigdy nie robi tego dobrze. W Maroku na każdym zakręcie spotykamy psy i koty w agonii. Umierające na ulicach, chore, głodne, pozostawione same sobie.
15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
o treści RIKI
– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).
Pochodzi z miejsca, gdzie o zwierzętach nie pamięta się wcale. A jeśli ktoś próbuje się nimi zająć, to nigdy nie robi tego dobrze. W Maroku na każdym zakręcie spotykamy psy i koty w agonii. Umierające na ulicach, chore, głodne, pozostawione same sobie.
Dostaliśmy zgłoszenie o Rice od osoby, której wcześniej już pomogliśmy. To właśnie stamtąd zabraliśmy kota z pożaru – na naszej stronie możecie zobaczyć, jak ogromną przemianę przeszedł, jak bardzo zmieniło się jego życie. Zabraliśmy stamtąd także dwa psy. Ale widok Riki zatrzymał nas oddech. Maleńka, wychudzona, z ogromną raną na oku. Okiem, które było już martwe, zniszczone przez infekcję wirusową, nie do uratowania.
Rika już nigdy nie zobaczy na to oko. Ale może zobaczyć życie bez bólu. Może zobaczyć troskę człowieka, którego dotyk nie boli, ale koi. Może zobaczyć pełną miskę, miękkie posłanie i przyszłość, której dotąd nie znała.
To niezwykłe, że wśród tego ogromu dramatów, setek interwencji i tysięcy potrzebujących zwierząt, ludzie wciąż zwracają się do nas. Bo wierzą, że pomożemy. Bo wiedzą, że robimy to z sercem i determinacją, mimo że każdy dzień w Maroku to walka z beznadzieją. To właśnie dzięki tym ludziom, którzy nas znajdują i proszą o ratunek, kolejne zwierzęta dostają szansę.
Dzisiaj prosimy o nią dla Riki. Bo chociaż w Maroku takich kotów są tysiące, dziś możemy ocalić właśnie ją.
PS. To, co widzicie na zdjęciach, nie jest łatwe do opisania. Jedno spojrzenie na Rikę wystarczy, by poczuć w sercu ukłucie bólu. Jej oko – a właściwie to, co z niego pozostało – to obraz cierpienia, jakiego nie powinno doświadczyć żadne stworzenie. W najlepszym przypadku można by mówić o zadrapaniu, o ranie, która powstała w zabawie z innymi kotami. Ale nie – tu mamy do czynienia z czymś znacznie poważniejszym. Nieleczone infekcje, brak opieki weterynaryjnej, brak podstawowej higieny i leków doprowadziły do tego, że oko obumarło. Martwe tkanki, silny stan zapalny, ropa i ból – wszystko to sprawiło, że życie Riki stało się pasmem cierpienia. Każdy dzień, w którym nikt jej nie pomógł, pogłębiał dramat, który teraz rozgrywa się na naszych oczach. Dla niej to już nie jest kwestia kosmetyczna – to walka o zdrowie i o to, by infekcja nie rozlała się dalej po organizmie. Takie rany bywają początkiem śmierci – ale dziś, jeśli zdążymy, mogą być początkiem nowego życia.
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314 Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat za granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Klub Centaurusa
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293