
Marchewki
Wielka zbiórka na marchewki!
Trwa sezon w pełni. Marchewki wysypują się na polach jak grzyby po deszczu – jeśli można tak to porównać. W każdym razie to jest ten moment, kiedy nasze konie widzą przez ogrodzenia, co dzieje się u pobliskich rolników, i – uwierz Mi – szaleją. Mamy ich na utrzymaniu prawie 1500. Wyobraź sobie, jaka to jest ilość marchewek, jeżeli chcielibyśmy każdemu dać przynajmniej trzy.
15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
o treści MARCHEWKI
– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).
Wielka zbiórka na marchewki!
Trwa sezon w pełni. Marchewki wysypują się na polach jak grzyby po deszczu – jeśli można tak to porównać. W każdym razie to jest ten moment, kiedy nasze konie widzą przez ogrodzenia, co dzieje się u pobliskich rolników, i – uwierz Mi – szaleją. Mamy ich na utrzymaniu prawie 1500. Wyobraź sobie, jaka to jest ilość marchewek, jeżeli chcielibyśmy każdemu dać przynajmniej trzy. Nie mówię już o tym, żeby robić to codziennie. Tak naprawdę potrzebujemy ton marchewek każdego dnia. Oczywiście wiem, że to dodatkowe rzeczy i że to nie jest podstawa. Podstawą jest siano, zadaszenie, weterynarz i kowal. Ale nasze konie nie są gorsze od innych, które każdego dnia dostają nie tylko marchewki, ale też milion innych przysmaków, i mają mnóstwo luksusów tylko dlatego, że jeszcze są komuś potrzebne, lepiej się urodziły albo mają to szczęście, że ich Człowiek naprawdę je kocha i nigdy ich nie odda. A my nigdy nie będziemy musieli walczyć o ich istnienie. Tak chcemy wierzyć, że nasze konie są równe. I ile razy w to uwierzymy, tyle razy zderzamy się trochę ze ścianą. Bo idziemy do magazynu, a tam leży pięć worków marchewek. I zastanawiamy się, którym koniom dać, żeby reszta nie widziała.
Chcielibyśmy teraz, na przełomie końca lata i jesieni, zrobić im dwa–trzy dni święta i kupić tyle marchewek, ile tylko zdołamy. Ceny też teraz są lepsze, a marchewki są młode i świeże. Wiem, że to nie odmieni ich życia i go nie uratuje. Wiem, że są ważniejsze rzeczy i ktoś może powiedzieć, że marchewka to zbytek – i być może będzie miał rację. Ale gdzieś głęboko w sercu bardzo chcielibyśmy pokazać im, że nie są mniej ważne, mniej kochane i mniej znaczące dla tego świata niż te, dla których to jest codzienność. Dlatego, jeśli możesz pomóc Nam kupić choćby kilogram marchewek, będziemy Ci bardzo wdzięczni. O naszych koniach i ich wdzięczności już nie wspominając. Dzisiaj uruchamiamy zbiórkę, żeby zebrać 6 000 zł na zakup kilku ton, a może znacznie więcej. Jeśli jesteś rolnikiem i masz marchewki, z radością je przyjmiemy. A jeśli chciałbyś je przywieźć osobiście, umów się z Nami telefonicznie – będziemy na Ciebie czekać. Możesz też przywieźć je na Dni Otwarte 13 i 14 września, kiedy będziemy Grali dla Zwierząt w całej Polsce, również na folwarku w Szczedrzykowicach. Pamiętaj, że każda marchewka się liczy, a nasze konie – chociaż stare, często schorowane, niewidome, kalekie lub straumatyzowane – też kochają marchewki. Wcale nie różnią się tym od całej reszty końskiego świata. Są naprawdę zwyczajne w swoich marchewkowych pragnieniach i marzeniach.
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314 Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat za granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Klub Centaurusa
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293