Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Zapłać z Blikiem
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Racuszek"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
RACUSZEK
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści RACUSZEK

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Racuszek
Nasza historia
11 kwietnia 2025

Dzisiaj będzie o Racuszku. Słodkie imię, prawda? Tak go nazywał ksiądz, który się nim opiekował. Przynajmniej tak mówi nam handlarz. Ksiądz miał go u siebie w ogródku, gdzie przychodziły dzieci kucyka dokarmiać, a on dodatkowo, podobno brał 20 zł za zdjęcia albo przejażdżkę – i z reguły była kolejka. Wszyscy w okolicy, jak słuchamy, byli przekonani, że ksiądz bardzo kocha zwierzęta — takie to spójne przecież z tym, co robi.

Ale Racuszek po 9 latach bytowania u księdza wszystko się zmieniło. Handlarz mówi, że pewnego dnia Racuszek zschorował i ksiądz zrobił zbiórkę, pomimo że przecież Racuszek całe życie u niego pracował.

Żebyś mnie źle nie zrozumiał — nie mam nic do księdza, bo są fajni i niefajni lekarze, fajni i niefajni prawnicy, fajni i niefajni księża.

Ale handlarz mówi, że „gorszej wydry” nie widział w życiu i że nawet jemu było szkoda Racuszka zabierać na ubój. A ksiądz, podobno, zebrał pieniądze, wszystkim powiedział, że Racuszek zmarł na klinice, a Racuszka wydał handlarzowi.


Różne opowieści znamy i wiemy, że czasem się tak zdarza. Że zwierzęta są używane — jedne zarabiają w sporcie, inne w hodowli, jeszcze inne ciągną bryczki albo służą prywatnym osobom w siodle. Jest wiele rodzajów służby konia. Racuszek posłużył całym sobą, żeby jego opiekun mógł zebrać pieniądze, a potem się go pozbyć. To dla mnie jedna z najstraszliwszych opowieści.

Nie wiem do końca, co nagle stało się Racuszkowi, ale podobno doznał urazu nogi i nie mógł już służyć w oprowadzankach. Rzekoma klinika, na jaką pojechał, nigdy nie istniała. Poprosiłam o namiary na księdza, ale to takie środowisko, że niewiele się dowiesz. Chcieliśmy rozdmuchać tę sprawę, ale też się nie udało. Wiemy tyle, co nam handlarze czasem opowiadają. I mimo że to oni dokonują tego aktu podwiezienia konia pod bramę rzeźni, to czasem przed nimi bywają dużo gorsi. Bo to im te konie służyły i u nich zapracowały na swoją starość — tak jak Racuszek.

Po zebranej dzięki darczyńcą zaliczce naszym celem w ocaleniu Racuszka jest równe 3000 złotych.

Mamy niewiele czasu, ale dlatego chcemy ten czas jak najlepiej wykorzystać.
Pomożesz nam tym? Czas mamy do 19 maja.