Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Mela"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Mela
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Mela

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Mela
Nasza historia

Mela z mamą dziękują za okazaną pomoc.

Rana na nodze mamy Meli – Maliny, w pełni się zagoiła.

 

05.08.2019

Każdego dnia docierają do nas informacje o zwierzętach, nad którymi znęcali się ludzie. Internet, radio, telewizja nagłaśniają tragedię braci mniejszych. Wydawałoby się, że w związku z tak dużą ilością informacji, każdy ma świadomość, że zwierzęta odczuwają ból, że otwarta rana to niewyobrażalne cierpienie. Wydawałoby się…
Malina cichym rżeniem przywołuje swoje źrebię – Melę. Trąca malucha nosem i ustawia się tak, by stać miedzy swoim dzieckiem a człowiekiem. Jakby chciała uchronić córeczkę przed złem, bólem i cierpieniem. I nieważna wydaje się otwarta rana, z której sączy się krew. Bez znaczenia jest rak kopyt, nieważne są też poobłupywane i zaniedbane puszki kopytowe, na których tak trudno jest chodzić. Czujna, nie zwraca uwagi na własny ból i problemy z oddychaniem. Jedyne, co ją zajmuje, to troska o własne dziecko, by nie stała mu się krzywda, by było bezpieczne.

Malina chwilę temu ciągnęła wóz. Wiejską drogą, w 30-stopniowym upale, jak przystało na sługę, wykonywała polecenia. Z rakiem kopyt, z otwartą raną na nodze, duszona tumanami kurzu, dzielnie dreptała krok za krokiem. Nauczona posłuszeństwa, nie skarżyła się na nic. Zwykłe, wiejskie konie nie mają prawa głosu. Nie mają jak opłacić sobie lekarza czy kowala. Mogą się tylko godzić na los, jaki zgotował im człowiek i cierpieć w milczeniu.
Interwencję podjęła zaprzyjaźniona organizacja. Gdy zobaczyli ciągnącego wóz konia, u którego z otwartej rany sączyła się krew, natychmiast podjęli działania, a nas poprosili o pomoc i zabezpieczenie zwierząt. Wezwany na miejsce lekarz ocenił stan Maliny jako ciężki. Klacz ma przecięte mięśnie, rozedmę płuc, podejrzenie raka kopyt. Na miejscu, w asyście policji, przeprowadziliśmy odbiór Maliny i jej córki Meli. Właściciel podpisał zrzeczenie, ale nie uchroni go to przed odpowiedzialnością. Oba konie zostały przewiezione do naszego ośrodka. Pilnie wymagają interwencji lekarza oraz kowala. Dodatkowo Malina potrzebuje diagnostyki endoskopowej, by stwierdzić jak bardzo są zaawansowane zmiany w płucach. Potrzebuje też codziennego podawania leków i suplementów, które poprawią jej komfort życia.
Malina i Mela, dwa wiejskie konie. Nie mają nic, dziś mogą liczyć tylko na Twoją łaskę i pomoc, której tak bardzo potrzebują.