Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Zapłać z Blikiem
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Romek"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Romek
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Romek

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Romek
Nasza historia

Aktualizacja lipiec 2022

Wielogatunkowe stadko ❤

22romek.jpg

Aktualizacja październik 2018

Romek odkrył w sobie gwiazdorskie powołanie i został rumakiem Króla Bolesława Chrobrego, w którego wcieliła się bezbłędnie adoptująca Romcia. Oboje zaszczycili gawiedź swoją obecnością podczas Hubertusowego Historycznego Rajdu na Orientację „Książęcym Szlakiem”, który odbył się w jednej ze stajni koło Kołobrzegu.

Aktualizacja wrzesień 2017

Romek znalazł dom adopcyjny.

 

Aktualizacja październik 2016

To wyzwanie, aby zachęcić Romka odejść od trawy, nie macha do nas kopytkiem, ale przynajmniej ogonem 🙂

 

Aktualizacja sierpień 2016

Harfa i Romek pozdrawiają 🙂

 

Aktualizacja lipiec 2016

Romek pojechał do nowego domu adopcyjnego, w towarzystwie naszej Harfy.

 

Aktualizacja

Ze względu na sytuację adoptującej Romek musiał wrócić do fundacji. Dziś czeka na nowy dom.

 

Aktualizacja marzec 2016

Romuś w marcu, w nowym kantarku.

 

Aktualizacja luty 2016

„Witam!
Wysyłam kilka zdjęć walentynkowego Romka z jego nową miłością.
Chyba przestanę wierzyć w miłość konia do człowieka… Co najwyżej jest z jego strony zaufanie. No i jak koniec marchewek i jabłuszek, to koniec przytulania 🙂 Ale i tak jest kochany w tej swojej interesowności.
Pociesza mnie tylko fakt, że Pan Mickunas mówi, że koń rży na widok człowieka tylko wtedy, kiedy jest mu źle, a jak jest mu dobrze, to człowiek mu niepotrzebny.
Pozdrawiamy!”

 

Aktualizacja styczeń 2016

Romkowi nie przeszkadzają mrozy, każda pora na jedzenie jest odpowiednia.

 

Aktualizacja grudzień 2015

„Witam!
W grudniu akurat tak się złożyło, że jak miałam czas pojechać do stajni, to padało 🙁
Zdjęcia więc robiłam pod parasolem…
Romaszek za mną chyba nie tęskni, choć zawsze chętnie przychodzi przywitać się. Do jego serca droga prowadziła przez żołądek 🙂 Z wiadrem meszu zawsze jestem mile widziana, choć końskie kumple i tak mają pierwszeństwo…
Pozdrawiam,
Weronika”

 

Aktualizacja listopad 2015

Kilka info od adoptującej:

„Te „galopujące” to z rundy na cześć mojego przyjazdu :))) Jak mnie zobaczył, to zrobił 3 spore kółka galopu 🙂 Dopiero na ostatnim wyciągnęłam aparat…”

 

Aktualizacja październik 2015

„Witam!
W końcu pogoda i czas pozwoliły na zrobienie zdjęć, więc wysyłam dzisiejsze. Pierwsze 2 – Romek ok. 30sek po wejściu na padok, pozostałe jakaś minuta później 🙂 Całe szczęście, lubi czyszczenie. Może dlatego tak się zachowuje…. Nawet rzęsy ma często w błocie.
(…)
Pozdrawiam,
Weronika”

 

Romek znów uczestniczył w sesji zdjęciowej.

„W weekend Romek po raz drugi był modelem

Dołączę  zdjęcia, które już dostałam, na resztę jeszcze czekam.
Romcio pewnie wolałby sesję z końmi, niż ze mną, dlatego też zwiał mi na samym początku ? Musiałam poświęcić fryzurę i czyste ubrania, goniąc go w drodze do stajni. (..)
Pozdrawiam, Weronika”

Zdjęcie autorstwa Małgorzaty Kuriata

 

Aktualizacja wrzesień 2015

Romek uwielbia poznawać nowych końskich przyjaciół.

 

Aktualizacja sierpień 2015

Romuś latem.

 

Romek miał letnią sesję zdjęciową, z adoptującą i kumplami.

Autorką forografii jest: Vanessa Sojda

 

Aktualizacja lipiec 2015

Romek pozdrawia.

 

Aktualizcja czerwiec 2015

Romuś obchodził 8 czerwca piąte urodziny. Dostał przepyszny tort z tej okazji.

Sto lat!

 

Aktualizacja maj 2015

„Witam!
(…) Pieszczoch jest niesamowity, nigdy nie miałam takiego konia – ociera się, nadstawia się do drapania, przytula się 🙂
Zdjęcia są z ogłowiem, ponieważ na dalsze padoki bez koni na kantarze nie da się go zabrać – zanim dojdziemy do docelowego miejsca, Romcio robi piękny piruet, ja przez chwilę jadę na uwiązie, a za chwilę Romek już leci do koni, oczywiście beze mnie… Na ogłowiu jest „do rany przyłóż”.
Pozdrawiamy :)”

 

Aktualizacja kwiecień 2015

Romek pozdrawia

 

Aktualizacja marzec 2015

Romuś aklimatyzuje się bardzo dobrze w domu adopcyjnym i zdążył owinąć wokół kopytka adoptującą.

 

Aktualizacja 27.02.2015

Z wielką radością informujemy, iż Romuś pojechał do domu adopcyjnego.

„Romaszek w nowym miejscu  przyjechał, jak do siebie, zero stresu..”

 

Aktualizacja

Urodzony 2010 rok.

Romek szuka wspaniałego domu adopcyjnego, zdrowy. Trafił do fundacji gdy miał ok 6-7 miesięcy. Bardzo grzeczny, kontaktowy, bezkonfliktowy, lubi zabiegi pielegnacyjne, łatwy w transporcie.

Ok 165 cm w kłębie, surowy.

 

TAK BYŁO 01.05.2011

Trzy młode konie, z których los zadrwił. Nieświadome swojej sytuacji, pokorne, stłamszone. Na szyjach grube liny, w koło zaniedbanych kopyt własne odchody. Trojaki, jak wiele koni w Polsce mają tylko jeden cel w życiu. Są pasione na ubój. Wielokrotnie ściągaliśmy konie z rampy ciężarówki, kiedy zdawało się, że los jest już przypieczętowany. Wystawaliśmy na końskich targach, ścigaliśmy się o czas z handlarzami.
Konie idące na ubój mają golone grzywy i obcinane włosy z ogonów, kiedy stoją w ciemnym korytarzu, kończącym się ostatnim już tchnieniem. Handlarz przyśpieszył sprawę i ogolił konie jeszcze u siebie. Aby nie było już wątpliwości co na nie czeka, aby stały jedną nogą już tam, skąd się nie wraca.
Chcieliśmy wykupić jednego z nich. Ale nie sposób podarować życie tylko jednemu z tych koni, a tym samym dwa pozostałe skazać na rzeź. Patrzymy na ich krótkie, ostrzyżone ogonki tragiczne w swojej wymowie. Synonim śmierci.
Czujemy jak ściska nas w gardle… Obiecujemy im dożywocie u nas w fundacji. Dajemy zadatek za wszystkie trzy konie i dostajemy czas do 20 maja na dopłacenie 5700 zł za ich życie.

Prosimy Was o pomoc dla tych trzech młodych koni, których drugi skrzyżowały się w skupie koni rzeźnych. Konie udało nam się odebrać i stoją u zaprzyjaźnionej z fundacją osoby, ale musimy je spłacić,.