Kika

Mała staruszka Kika mieszka ze swoją rodziną we Wrocławiu. Znalazła u nich schronienie, gdy 3 lata wcześniej pozbyto się jej z hodowli. Poraniona, z przepukliną. Pod dobrą opieką szybko doszła do siebie i przez długi czas jej życie biegło spokojnym torem. Ale życie bywa przewrotne i nie wszystko układa się po naszej myśli. Rodzinie Kiki też się nie ułożyło i gdy mała psina kolejny raz się rozchorowała, zabrakło środków na jej leczenie. Czas mijał, cud nie nadszedł, pieniądze się nie rozmnożyły, a pies nie zdrowiał. Stan zapalny skóry z dnia na dzień się pogłębiał, a pies coraz bardziej cierpiał. Z małych krost podbiegłych ropą robiły się dokuczliwe rany. Zrozpaczeni właściciele zaczęli szukać kogoś, kto weźmie małą Kikę, aby tylko miała zapewnione leczenie.

Chcemy pomóc suczce. I nie chcemy rozdzielać Kiki i jej rodziny. Został umówiony lekarz weterynarii, który przeprowadzi diagnostykę i leczenie, a fundacja obiecała wesprzeć Kikę i zebrać fundusze aby jej pomóc. Prosimy o wsparcie dla tej 14-letniej suczki.

Aktualizacja 18.11.2016

Kika jest cały czas w trakcie leczenia. Otrzymuje antybiotyki i sterydy przeciwświądowo. Diagnostyka w toku, ponieważ wyniki nie pokrywają się z jej stanem zdrowia.

Dziękujemy w naszym i jej imieniu za wsparcie.

Aktualizacja 05.02.2017

Niestety nie mamy dobrych wieści. Choroba cały czas nawraca. Zostało wykonane podstawowe badanie na alergie. Wyszła zarówno alergia pokarmowa jak i środowiskowa. Konieczne są szczegółowe testy na każdą z grup. Ponieważ Kika leczona jest od wielu miesięcy, otrzymuje karmę hypoalergiczną, a efekty są mierne, po otrzymaniu szczegółowych badań, konieczne będzie wykonanie przez laboratorium mieszanek odczulających. Skuteczność ich działania to ok 80%, i trzeba co kilka miesięcy je ponawiać. Niemniej to jedyna droga aby Kika poczuła się lepiej. Prosimy o dalszą pomoc dla Kiki. I bardzo dziękujemy.

Aktualizacja 20.07.2017

Od września finansowaliśmy pełną diagnostykę oraz kolejno leczenie sterydami, antybiotykami, opłaciliśmy testy na alergie (wyszła środowiskowa i pokarmowa), kupowaliśmy karmę hypoallergenic, zostały wykonane i podane mieszanki odczulające. Stan skóry raz był lepszy raz gorszy ale mimo intensywnego leczenia Kika nadal nie wyzdrowiała. Krosty znowu zaczynają się pojawiać na skórze, a pies się intensywnie drapie i cierpi.

Właścicielka widząc znowu pogarszający się stan psa i, że leczenie nie przynosi spodziewanego efektu, zwróciła się do nas o zabranie Kiki. W dniu wczorajszym psiak trafił pod naszą bezpośrednią opiekę.

Suczka aktualnie przebywa w klinice gdzie ponownie przechodzi kompleksowe badania. Kika to 14 letnia suczka w typie shih tzu. Zanim trafiła do swojej byłej już właścicielki, hurtowo rodziła szczeniaki w pseudohodowli. A dziś, gdy ma znacznie bliżej jak dalej, zamiast grzać kanapę w swoim domu i korzystać z dobrego, psiego życia, nadal chora spędza czas w klinice.

Prosimy o wsparcie w dalszej diagnostyce i leczeniu staruszki Kiki. Psiaka, który nie miał lekkiego życia. 

Aktualizacja 07.08.2017

Kika opuściła klinikę i aktualnie przebywa w domu, który najpewniej stanie się jej domem stałym. Suczka została wysterylizowana, oczekujemy jeszcze na szczegółowe wyniki kolejnych testów na alergie, leczenie jest kontynuowane.

Bardzo dziękujemy za pomoc dla staruszki. O przebiegu leczenia i jej dalszych losach będziemy Was informowali.

Bardzo dziękujemy za pomoc jaką okazaliście tej uroczej suczce.

Aktualizacja 01.11.2017

Kika pozdrawia ze swojego domu.

Bardzo Wam dziękujemy za to, że wspieraliście ją w leczeniu. Dzięki Wam, dziś stan jej skóry nie budzi zastrzeżeń, a psiak ma dobrych i troskliwych opiekunów.

Aktualizacja styczeń 2019

Kika pozdrawia z domu adopcyjnego.