Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Zapłać z Blikiem
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Pusia"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Pusia
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Pusia

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Pusia
Nasza historia

Aktualizacja

Staruszka Pusia vel Frida odeszła za Tęczowy Most.

***

Aktualizacja grudzień 2015

Pusia zwana Fridą lubi spacery, szczególnie gdy grudzień bardziej przypomina początek jesieni niż zimy.

***

Aktualizacja lipiec 2015

Pusia pozdrawia z adopcji.

 

 

***

Aktualizacja styczeń 2015

Pusia pozdrawia styczniowo.

 

***

PUsia nie miała w życiu wiele szczęścia. Gdyby nie dziesiątki zbiegów okoliczności, gdyby nie fakt, że jest Pusią, której los nie obdarował ani świetnym pochodzeniem, ani nie przewidział dla niej pieskiego żywota, gdyby Pusia nie odbiła się od szyby ludzkiej obojętności – nie poznalibyście dziś Pusi.

Bo Pusia nie trafiła do mediów, nie powstał o niej program w telewizji, nie trafi na okładki gazet, ani nawet między ogłoszenia. Jest tylko zwykłą Pusią której odejście nie poruszy świata z posad, nie zatrzyma się czas, ani nie zgaśnie słońce. Świat nawet nie poczuje różnicy, jeśli jej zabraknie.

Bez natychmiastowej pomocy Pusia by zginęła. Zabije ją bezradność i objętność, zgniecie tempo świata, który się nie zatrzymał i nie pochylił, kiedy cicho skomlała pod osłoną nocy. Kiedy wreszcie przybłąkała się pod drzwi, które się dla niej otworzyły – tliły się w niej ostatnie iskierki nadziei. Brakło nawet sił, aby błagać o pomoc.

Pod brzuchem Pusi rośnie potężny guz, który utrudnia jej każdy ruch. Z guza sączy się ropa, wdał się stan zapalny. Z każdą godziną Pusia jest bliżej swojej własnej mety, za którą nie ma już nic. Mety, za którą widnieją wrota Tęczowego Mostu, psiego nieba – bo Pusia właśnie tam pójdzie, gdy już zamknie oczy.

Wyrzucona za drzwi – dziś staje u naszego progu. Walczy resztkami sił. Trudno dywagować, czy warto, czy zmienimy świat, jeśli jej pomożemy. Pewnie nie. Pewnie każdego dnia setki takich psin kopniakiem wylatują za bramę bez prawa powrotu – bo się znudziły, bo jedziemy na wakacje, bo leczenie jest zbyt drogie, a ulica zabije za darmo.

Pusia spogląda w obiektyw błagalnym wzrokiem. Za Tęczowym Mostem czeka wiele bezdomnych psiaków, którym się nie udało. Nie będzie tam sama. Ale ona, Pusia, ma dopiero 2 lata. Błaga o szansę. Błaga, byś ją zauważył.

 


 

Suczka, w momencie trafienia pod opiekę fundacji miała olbrzymi rozpadający się i ropiejący guz w okolicy brzusznej, początek zakażenia z gorączką, była znacznie osłabiona i straszliwie zapchlona.

Jeśli chcesz możesz wesprzeć Pusię i pomóc w pokryciu kosztów operacji (usunięcie guza i listwy mlecznej), leczenia i rehabilitacji. Pusia dodatkowo będzie wymagała: badania histopatologicznego, RTG, sterylizacji, szczepień. Odsuńmy w czasie psi Tęczowy Most. Kiedy nadejdzie ponownie, za wiele lat, Pusia położy siwe skronie na skrawku własnego koca, zamknie oczy, i bez strachu przejdzie bramę, za którą czekają na nią bezdomne, którym się nie udało, dla których pomoc nadeszła zbyt późno.
 

 


 

Badania histopatologiczne wykazały, że guz jest złośliwy (adenocarcinoma). Suczka jest w tej chwili w trakcie zabiegów chemioterapii. Rokowania dla niej nie są pomyślne…
 


 

Pusia jest już po sterylce i po wizycie kontrolnej. Zabieg przeszedł bez komplikacji, mała czuje się dobrze. Jak podejrzewaliśmy – na jajnikach były liczne cysty – stąd rozchwianie hormonalne u niej. Wykonane przed zabiegiem badanie RTG i USG nie wykazały żadnych zmian (przerzutów). W związku z tym lekarz prowadzący zadecydował o zaprzestaniu zabiegów chemioterapii. Zalecił badania kontrolne RTG i USG co pół roku. Rokowania dla Pusi są dobre 🙂 W związku z zakończeniem leczenia – szukamy Pusi nowego domu!

 


 

Pusia w dniu przyjazdu

        

 Pusia dzisiaj