
Dynia to nieodłączny symbol jesieni. Zachwyca kolorem, otula smakiem i zapewnia odporność. Co wiemy na temat dyni? Jak ją właściwie uprawiać? Czy warto kupować dynię? A może lepiej rozpocząć własną uprawę?
Dynia: warzywo czy owoc?
Trudno powiedzieć, czym tak właściwie są rośliny dyniowate. Pod względem botanicznym dynie to owoce. Jednak wielu ogrodników i hodowców uważa je za warzywa. Choć rodzina dyń jest niezwykle bogata, tylko popularne dynie oraz patisony nadają się do jedzenia. Tykwy (ich krewniaczki) to rośliny ozdobne, które nie nadają się do jedzenia. Doskonale sprawdzą się jednak jako jesienno-zimowe dekoracje. Przy odrobinie wyobraźni można wyczarować z nich lampiony, zabawki lub instrumenty muzyczne.
Zabawa odmianami
Chociaż dynie można kupić w sklepach lub na bazarkach, wybór jest dosyć skromny. Zdecydowanie bardziej cieszy własna uprawa rośliny dyniowatych. Nie trzeba obawiać się wielkości roślin. Możemy wybrać nasiona mniejszych odmian, które będą ciekawie wyglądały na leszczynowym płocie, pergoli lub na kratce zamontowanej na ścianie tarasu. Pnącza, które zachwycą swoim wyglądem to: Sweet Dumpling oraz Munchkin.
Jesień to czas, który można wykorzystać na planowanie przyszłego sezonu w warzywniku. Warto zaopatrzyć się w planner, w którym będziemy rozpisywać sobie informacje na temat poszczególnych odmian dyni. Warto rozejrzeć się także po blogach, lub katalogach nasiennych, także tych zza granicy. Jeśli nie da się czegoś znaleźć na polskim rynku, zawsze można rozejrzeć się po zagranicznych stronach i poeksperymentować w swoim ogrodzie.
Tajemnica uprawy dyń
Jeśli marzysz o kolorowym zagonie z dyniami, pamiętaj o płodozmianie. Rośliny te mogą rosnąć z innymi warzywami, pod warunkiem, że posadzisz je na zasobnej glebie. Jeśli masz już wybrane nasiona, śmiało możesz zaczynać nowy sezon.
Nasiona wysiewaj nie wcześniej niż w kwietniu. Najlepiej w ciepłej szklarni lub w skrzynce na parapecie. Do kiełkowania potrzebują około piętnastu stopni. Dopiero pod koniec maja można bezpiecznie przenieść je do ogrodu. Jeśli żyjesz w chłodnym rejonie kraju, możesz zrobić to nawet w czerwcu.
Młode siewki warto chronić przed chłodem. Możesz zrobić osłonki z dużych butelek po wodzie mineralnej. Zadbaj też o to, aby przy nasadzie każdej rośliny wbić półmetrowy kijek. Kiedy rośliny bardzo się rozrosną, ułatwi Ci to ich podlewanie (prosto do korzenia, nigdy na liście czy owoce). Przekonaj się na własnym przykładzie, jak smakują własne uprawy dyń i jak wiele dają satysfakcji.