Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Tosia"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Tosia
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Tosia

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Tosia
Nasza historia

10.09.2019

Kochani, dziękujemy Wam z całego serca za podarowanie Tosi życia. Zobacz więcej:
https://centaurus.org.pl/tosia_juz_u_nas/

 

03.09.2019

Kochani, dzięki Waszej pomocy Tosi nic już nie grozi. Mamy nadzieję, że uda się Tosi pomóc.

Trzymajcie za nią kciuki, bardzo się przyda.

 

27.08.2019

Kolejna wizyta na targu. Kolejne wylane z bezsilności łzy. Kolejne dziesiątki zwierząt gospodarskich wywiezione do tuczarni i ubojni. Kolejne czekające na ratunek konie, którym nie umiemy ocalić życia.

Targ zwierząt koło Warszawy. Centrum Polski. Kultura, sztuka, wiele renomowanych uczelni, nieograniczony dostęp do wiedzy. A kilkanaście kilometrów od rogatek, co wtorek rozgrywa się dramat zwierząt sprowadzonych na świat tylko po to, by umrzeć. Z nieba leje się żar, na plac targowy od rana w tumanach kurzu wjeżdżały kolejne samochody. Samochody pełne jeszcze żywego mięsa. Tu, na targu zwierząt, nikt się nie zastanawia czy uwiązany do metalowej rury koń coś czuje. Tu liczy się ile waży, w której jest klasie rzeźnej i czy da się na jego ubiciu zarobić. Tłum złożony ze sprzedających, handlarzy i gapiów. Zbieranina ludzi o amputowanym sumieniu… tylko kawałek od stolicy, od centrum. To właśnie Polska, kraj ułańskich tradycji, a pełen oprawców koni.

Tosia była dziś rano na targu. Uwiązana pod wiatą do metalowej rury zadzierała wysoko głowę, jak gdyby chciała się wznieść do nieba. I nie czekać już na rzeźnicki, zimny nóż, nie błagać wiatronogiego boga koni, by umieranie nie bolało. Być może mała Tosia słyszała, że za Tęczowym Mostem nie ma już cierpienia. Nie ma metalowych rur, do których wiąże się ślepe Tosie. Nie ma handlarzy z batem, którego świst tnie powietrze, a potem skórę na zadzie. Nie ma bólu ani wiecznego strachu. 

Nie mieliśmy środków, by odkupić konia na targu, więc pojechaliśmy za handlarzem, który zabrał ślepą Tosię. Zabrał też inne konie…

 

Mała Tosia, uwiązana w handlarskiej oborze, dalej wysoko zadziera głowę. Strzyże uszami, słuchając co się wokół niej dzieje. I stara się patrzeć… choć nie widzi…

Oczy Tosi są obrzęknięte, z wydzieliną, spojówki podrażnione. Nie wiemy co dolega Tosi. Nie wiemy, czy da się ją wyleczyć. Wiemy tylko tyle, że chcemy spróbować odmienić jej los. Z miejsca, gdzie jest, nie wyciągnie jej już nikt. To miejsce zapomniane przez ludzi. To miejsce, gdzie niechciane konie są trzymane by przytyć. Stąd droga prowadzi już tylko do ubojni.

Życie Tosi handlarz wycenił na 2000 zł. Można się spierać czy to dużo czy mało. Można się odwrócić i wyjść, zatrzaskując za sobą ciężkie, stalowe, zardzewiałe drzwi, ale nie da się zapomnieć….

Kochani, z całego serca prosimy. Mamy tydzień by zapłacić za życie Tosi. Pomóżcie kolejny raz. Ocalmy wspólnie niewidomą Tosieńkę. W Was jedyna dla niej nadzieja i ostatnia szansa na ratunek.

Potrzebne są też środki na transport (około 900 zł) oraz na diagnostykę i leczenie chorych oczu.