Zorina

Kochani, kolejny prywatny koń prosi Was o pomoc. Tym koniem jest młoda, kilkumiesięczna Zorinka. Klacz aktualnie przebywa w klinice, a koszty z tym związane przekraczają możliwości finansowe właścicielki. Szacowana kwota jaką będzie musiała uiścić właścicielka za leczenie Zorinki może sięgnąć nawet 10 tysięcy złotych. Właścicielka konia ma połowę tej sumy, brakuje drugiej połowy. Prosimy, pomóżcie zebrać brakującą sumę.

Zebrana suma zostanie przekazana bezpośrednio na konto kliniki w której leczona jest Zorinka. 

„Przyjście na świat Zorinki było niesamowitym przeżyciem, prawdziwym cudem natury. Jednocześnie opieka nad tak kruchym i delikatnym stworzeniem, jakim jest źrebak, wiąże się z ogromną odpowiedzialnością.

 Decyzja o opiece nad koniem i podjęciem tej odpowiedzialności zapadła. Miało być jak w bajce: opieka, poświęcanie czasu od samego początku, by nie bała się niczego, by kochała ludzi, była z nimi związana. Jednak życie potoczyło się inaczej. Pewnego dnia Zorinka zraniła się, prawdopodobnie na pastwisku, w nieznanych nikomu okolicznościach. Pierwszego dnia skaleczenie nie wyglądało najgorzej. Zostało „oblane” Rivanolem i opatrzone. Niestety, stan rany zamiast się poprawiać, pogarszał się z każdym dniem, a Zorinka cierpiała coraz bardziej…

 Wszystko zaczęło się w połowie maja. Rana zaczęła ropieć, a nieumiejętnie założony opatrunek uniemożliwiał wypływanie ropy. Na skutek złej diangnozy, mimo leczenia, obrzęk stale się zwiększał. Inny lekarz weterynarii podał antybiotyk nieodpowiedni dla źrebiąt. Kolejnym krokiem było wezwanie specjalisty-ortopedy, który po zbadaniu nakazał pilne przewiezienie zwierzęcia do kliniki. Wstępna diagnoza: zapalenie stawu i uszkodzenie pochewki stawowej. Noga była w strasznym stanie. Ani badania, ani zabieg nie wchodziły w grę, nie można było nawet wbić igły. Stało się to możliwe dopiero czwartego dnia pobytu w klinice. Wyniki wskazały jednoznacznie, że jest to zapalenie stawu, natomiast, na szczęście, pochewka stawowa nie była uszkodzona.

 Podawanie antybiotyków i ingerencja człowieka odbija się na zdrowiu i psychice młodego, wciąż rozwijającego się konia. Źrebaki są bardzo wrażliwe, źle reagują na podawanie leków. Zorinka powinna dostawać tylko jeden antybiotyk, przez 4 tygodnie. Koszt leku to 5 tys zł. Zabieg, któremu została poddana, to płukanie stawu w pełnej narkozie. Póki co zabieg został przeprowadzony raz. Nie wiadomo, jaki będzie finał, czy noga się zagoi, czy będzie mogła biegać, nie mówiąc już o jakimkolwiek użytkowaniu. W tej chwili toczy się gra o jej życie bez cierpienia.

Patrycja”