Dzik Rudolf
Data dodania: 05.01.2018 r.


Kochani! Nieważne czy święta, czy nie - Fundacja Centaurus działa cały czas.
24 grudnia 2017 roku interweniowaliśmy w sprawie potrąconego dzika, lochy - samicy, obok niej biegał mały warchlak, którego przejęliśmy pod naszą opiekę. Mama naszego maluszka niestety nie przeżyła, uderzenie tira było tak mocne, że nie mogliśmy już nic zrobić. Ponad godzinne poszukiwania w okolicy utwierdziły nas, że nie było innych maluchów.
Maluszek jest często w klinice, pierwszy dzień spędził pod kroplówką. Co tydzień potrzebuje wizyt kontrolnych. Wymaga troskliwej opieki, musi być karmiony z butelki co 4 godziny.
Zdążył się już zaprzyjaźnić ze świnką Zuzu i nabiera sił z każdym kolejnym dniem.
W imieniu dzika Rudolfa zwracamy się o pomoc. Liczy się każda złotówka.
Apelujemy też do kierowców o ostrożność - uważajcie na innych mieszkańców naszej planety, którzy muszą czasem przechodzić przez nasze drogi. To my weszliśmy na ich teren. Dlatego dbajmy, aby nasz rozwój nie był dla nich niebezpieczny!
***
Aktualizacja 14.01.2018
W nocy z piątku na sobotę Rudolf nas opuścił.
Był bardzo słaby, nie zdążyliśmy dojechać na ostry dyżur do kliniki - Rudolf zmarł na rękach naszego działacza Norberta.
Jesteśmy ogromnie zasmuceni, jednocześnie wiemy, że z pomocą weterynarzy, zrobiliśmy dla maluszka wszystko, co było w naszej mocy.
Bardzo dziękujemy za Wasze ciepłe słowa i zaangażowanie.
Zdjęcia

pod numer 74567 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)
Przekaż darowiznę
