Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Jadwisia"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Jadwisia
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Jadwisia

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Jadwisia
Nasza historia

Aktualizacja

Szanowni Państwo,

z całego serca dziękujemy za wsparcie, jakie okazaliście Jadwisi. To dzięki Wam udało się spłacić jej życie i pokryć koszty transportu. Jadwisia to koń bardzo stary, ale również schorowany i słaby. Nie wiemy, jak długo z nami pozostanie, ale zrobimy co w naszej mocy, by czas spędzony w naszym ośrodku był dla niej dobrym czasem.
Przed Jadwisią kwarantanna, czeka ją też wizyta weterynarza, który oceni, jak wielkie spustoszenie w jej organizmie zrobiły choroby i zaniedbanie.
Jeszcze raz bardzo Wam dziękujemy za ratunek dla staruszki. Bez Waszej pomocy uratowanie jej nie byłoby możliwe.

 

05.05.2021

Starość konia jest taka, że nikt nie chce o niej słyszeć. Nikt też nie chce na nią patrzeć. Jest smutna, samotna, niechciana. Ta trafiająca do handlarza jest zaniedbana, zawszona, z grzybicą i wygiętymi ochwatem kopytami, które od lat nie widziały kowala. Ta starość ma już zasnute mgłą oczy, w których jeszcze tlą się iskierki życia. Jest zamyślona, wystraszona i bardzo uważna na człowieka. Po wielu latach życia dobrze wie, że polecenia wykonuje się szybko i bez sprzeciwu, bo nieposłuszeństwo boli.

Stareńka Jadwisia robi co może, by spełnić rozkazy człowieka, który ciągnie ją na rzeźnickiej linie. Ściśnięte bólem chrapki, krótki, płytki oddech i przerażenie w oczach. Mięśnie drżą, kopytka co i rusz się przekrzywiają, a koślawe nóżki wcale nie chcą nieść tak szybko, by nadążyć za mężczyzną. Poganiana batem przebiera nogami ile sił. Gdy dociera do budynku, w końcu może złapać oddech, przymyka oczy i zastyga bez ruchu. I nieważne już, że śmierdzi tu gnojem. Ważne, że już dali jej spokój, że mniej boli każdy krok, bo sterta obornika jest tu bardzo gruba.
Handlarz omiata wzrokiem swoje podwórko. Tu pies – ma pilnować, tu kury – mają znosić jaja, krowa ryczy na polu – ma dawać mleko. I tylko z obrzydzeniem zerka na starą, wyeksploatowaną, wychudzoną kuckę. Bo na nic się tu przydać nie może. Już nie urodzi,  nie powozi dzieci, bryczki nie pociągnie. Gdy pytamy o cenę, nie może zrozumieć, że chcemy odkupić właśnie ją. W jego świecie nie mieści się, że zwierzę można trzymać tylko po to, by było. Tylko po to, by żyło. W jego świecie te zbędne tracą prawo do życia i jadą do zabicia.
Negocjacje nie trwają długo, zadatek załatwia problem. Za życie i transport Jadwisi musimy dopłacić jeszcze 2200 zł. Koszty jej diagnostyki i leczenia oraz wyżywienia będą wielokrotnie wyższe, ale ratowanie ma sens tylko wtedy, jeśli nowy dom zapewnia niezbędną, najlepszą opiekę. Jadwisia jest koniem starym i chorym, któremu człowiek za lata pracy  zaoferował jedynie rzeźnicki nóż. Jesteśmy jej jedyną nadzieją na ratunek. Na diagnostykę, na leczenie. Na godną jesień życia.


Bardzo prosimy o pomoc dla staruszki. Jeśli nie wrócimy po nią do końca maja, Jadwisia pojedzie na rzeź.  Wspólnie ocaliliśmy już wiele zwierząt, wierzymy, że spracowana, chora Jadwisia, dzięki Wam dołączy do stada już ocalonych koni.