Zara

01.02.2021

Reszka i jej córka dziękują za ocalone życia! Wasze wsparcie sprawiło, że nie grozi im już rzeźnicki nóż.

Po kwarantannie, kowalu oraz oględzinach weterynarza obie będą mogły poznać naszych podopiecznych z dłuższym stażem mieszkania na naszym folwarku.

Reszka w końcu odpocznie, nie będzie zaźrebiana już nigdy, a jej córkę czeka spokojne dzieciństwo.



Jesteśmy świadomi, że wykup rozpoczyna dopiero opiekę nad Reszką i jej córką. Będą wdzięczne za każdą dalszą pomoc w utrzymaniu.

 

13.01.2021

Reszka szturcha nosem swoją córeczkę, by ta się cofnęła. Usiłuje zasłonić ją swoim ciałem, zakrywa szyją, ustawia się bokiem, odgradza malutką i bacznie obserwuje ruch handlarza. Pewnie nadal pamięta, że człowiek zabrał jej już kilkoro dzieci. Że zawsze nadchodził ten dzień, gdy mimo protestów i rozpaczliwego rżenia, człowiek okrada ją z tego, co ma najcenniejsze.
Dziś nikt dziecka zabrać jej nie chce.  Ale Reszka nie wie, że tym razem i ona dostała wyrok. Tym razem, poganiana batami i krzykiem, pójdzie na rzeź wraz ze swoją córką.  Szturchana, popędzana, zaprowadzi swoje ostatnie dziecko na śmierć. Czy pierwsza zostanie zabita, czy najpierw zobaczy rzeź swojej córki, tego się nikt nie dowie. Gdy przekroczy bramy ubojni, nawet najbardziej żałosnym rżeniem nie wybłaga już grama litości.Reszka nigdy nie była dla nikogo wyjątkowa, zawsze trzymano ją, by dała zysk. Cale jej życie było byle jakie, zmarnowane. Całe uwiązane ciężkim, krowim łańcuchem. Dla takich jak ona nikt nie buduje pięknych stajni, nikt nie grodzi soczystych łąk. Takie jak ona mają generować zysk, nie koszty.
Dziś dla Reszki i jej córeczki zaczęło się końcowe odliczanie. Mają już wyznaczoną datę zabicia. Razem jeszcze możemy to zmienić. Jeśli do końca stycznia uda nam się zebrać 3450 zł, spłacimy ich życie i pokryjemy koszt transportu.  Będą żyły... ale dziś nie mają nic i proszą o pomoc.