Krasnal

Krasnal poszukuje Wirtualnych Opiekunów.

Pełny koszt utrzymania to 300 zł miesięcznie.

01.12.2013

Dzięki wsparciu, kuc Krasnal zyskał pewność, że nie trafi na ubój.

Dziękujemy serdecznie.

Wszystkie krasnalowe wpłaty od tej pory będą zasilały szczepienie, odrobaczenie, kowala i wyżywienie Maluszka, aby niczego mu nie zabrakło.

12.11.2013

Na nasze folwarczne podwórze wpada z łoskotem stary żuk. Stary handlarz wykłada przez okno za kark dwa małe szczeniaki i szczerzy żółte zęby. Wie, że jeśli ktoś mu coś podrzuci, my weźmiemy – nie trzeba będzie szukać ” prostego wyjścia awaryjnego”. Kiedy słuchamy, jak małe skomlą na naszych rękach, z naczepy żuka dochodzi nas głośne stukanie. Zerkamy na handlarza, a on znowu wyszczerza zęby „taką małą padlinę mam, objechałem ludzi, ale nikt nie chce, jutro wiozę na ubój”.

Otwieramy boczne drzwi i w jednej sekundzie pęka nam serce. W rogu zardzewiałej naczepy stoi skulony, przerażony kucyk. Mały, grubaśny krasnalek o krótkich nóżkach świdruje nas spojrzeniem na wylot. Pokornie czeka, co się z nim stanie, jakby nie był świadom. Kiedy świadomość  nadejdzie, dla malucha będzie już za późno. Ciasny, sznurkowy kantar zaciska mu się tuż po oczkami, niesforna grzywa lata na boki wraz z każdym potrząśnięciem głową. Cichutko rży przez chwilę, a potem zamyka oczy i zwiesza z rezygnacją głowę – te drzwi otwierały się już dziś dziesiątki razy,ale każdy mówił „brzydal” i znowu na naczepie zapadała ciemność i cisza,  którą za moment przerywał ponowny warkot silnika.

Handlarz odjeżdża. Krasnal zostaje z nami. Na razie. Musimy zapłacić za niego handlarzowi 1300 zł do 10 grudnia. 

Akcja prowadzona jest na podstawie pozwolenia MAiC nr 343/2013 na prowadzenie ogólnopolskiej zbiórki publicznej. Po wyleczeniu zwierzęcia, nadwyżka środków przekazanych przez darczyńców przeznaczona zostanie na cele określone w tym pozwoleniu oraz  rozliczona zgodnie z powołaną decyzją administracyjną