Kasia

Aktualizacja

Kasieńka nie nadaje się do do adopcji stacjonarnej, nie widzi na jedno oko.

Klaczka poszukuje Wirtualnych Opiekunów.

Koszt Pełnej Wirtualnej Adopcji to 400 zł miesięcznie.

Można objąć konia adopcją całościową bądź częściową – wówczas na utrzymanie konia składa się kilka osób. Wysokość wsparcia wybranego konia zależy wyłącznie od Wirtualnego Opiekuna.

Aktualizacja

Dzięki Waszemu wsparciu, życie Kasi zostało spłacone przed wyznaczonym terminem. Kasię czekają teraz szczepienia, odrobaczenie, wizyta kowala oraz weterynarza.

Bardzo dziękujemy za wsparcie jakie jej okazaliście, bo to dzięki Wam Kasia otrzymała szansę na dalsze życie.

TAK BYŁO 15.10.2012

Największym grzechem wobec innych istot nie jest nienawiść tylko obojętność w stosunku do nich. To jest istota niehumanitaryzmu.

George Bernard Shaw (1856-1950)

Kasia o obojętności wie najwięcej. Część swojego końskiego życia przepracowała na rzecz człowieka. Ciągnęła bryczkę, rodziła źrebaki. Kiedy na jej głowie zawisł handlarski sznur i po trapie weszła na ciężarówkę zastanawiała się, co zrobiła nie tak. Bo przecież dawała z siebie wszystko – za co więc tak okrutna śmierć?

Bo na wsi ubój nazywa się zbawieniem. Choć głośno mówi się o zbawieniu dla koni, w domyśle zbawia się portfele właścicieli. Bo kiedy koń na siebie już nie zarabia, pewne rzeczy przestają się liczyć. A może nigdy się nie liczyły…

Kasia zbliża się do swojej mety. Zbliża się pośród obojętności, pośród tych, na których myślała, że może liczyć. Dziś to ich ręka odprowadza ją na szafot. I nawet nie zadrży.

Życie Kasi możemy ocalić.

Potrzeba 2500 zł.

Zabieramy Kasię, do końca października musimy ją spłacić.

Jeśli chcesz i możesz wesprzeć Kasię, dokonaj wpłaty na konto zbiórkowe z tytułem – Ratunek dla Kasi.

Za każde wsparcie bardzo dziękujemy.