Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Zeus"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Zeus
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Zeus

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Zeus
Nasza historia

Aktualizacja

Zeus pozdrawia z adopcji.

 

02.02.2019

Zeus znalazł dom adopcyjny!

 

17.12.2018

Zeus choruje na niedoczynność tarczycy i szuka domu – dowiedz się więcej TUTAJ

 

27.09.2018

Zeus kontynuuje leczenie – KLIK

 

 

29.08.2018

"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą – twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój – wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal / 

Nazywam się Zeus. Mam 11 lat. Gdy byłem mały, miałem troskliwy, kochający dom. Każdy się zachwycał puszystym, uroczym psiakiem, przytulał, głaskał, wyprowadzał na spacery. Jednak szybko zacząłem chorować, a moi państwo zamiast mnie leczyć, poszukali mi nowych opiekunów. Oni też przez chwilę mnie kochali, pewnie dlatego, że byłem w typie rasy. Jednak gdy dowiedzieli się o chorobie, także nie chcieli mnie ani leczyć, ani utrzymywać. Znaleziono mi kolejny dom. Tym razem pan się mnie nie pozbył, ale leczyć również nie zamierzał. Włóczyłem się więc po ulicach, a mijające lata coraz bardziej odbijały się na moim zdrowiu. Przez te kilka ostatnich lat z pięknego, puchatego szczeniaczka zmieniłem się w wyłysiałego, zabiedzonego psa, któremu nie miał nawet kto obciąć zbyt długich pazurów. 

Któregoś dnia przyjechali ludzie i zabrali mnie z mojego domu. Mój pan chyba nawet o tym nie pamięta, bo jak zwykle dziwnie pachniał alkoholem. Pojechałem do kliniki. Pan doktor mnie zbadał i okazało się, że przerośnięte pazury to mój najmniejszy problem. Mam zapalenie ucha, stan zapalny oczu, alergię pokarmową i najpewniej chorą tarczycę. Mam również pasożyty zewnętrzne i wewnętrzne.  

 

Zeus to pies odebrany interwencyjnie. Dziś przebywa w klinice i pod troskliwym okiem lekarzy toczy walkę o powrót do zdrowia. Prosimy o wsparcie dla Zeusa. Psa, który wyjątkowo nie miał szczęścia do ludzi.

Potrzebne są środki na pokrycie pobytu w klinice i kosztów leczenia, które niewątpliwie będzie długotrwałe.