Fortuna

9.11.2021

W dzisiejszych czasach trudno wierzyć w szczęsliwe zakończenia…

…ale wiecie co? Wszystko skończyło się dobrze dla naszej Fortuny, która odnalazla ciepły i kochający dom! Oby więcej takich wiadomości!

19.04.2021

Kochani! Fortuna dziękuje za udział w zbiórce i zapewnienie jej utrzymania na najbliższe miesiące. Suczka czuje się dobrze, uwielbia długie spacery i z chęcią zjada specjalistyczną karmę gastrointestinal.
 

• 
• 

Fortuna w międzyczasie niezmiennie poszukuje domu lub wirtualnych opiekunów.

Jeśli chciałbyś podarować dom Fortunie, wypełnij formularz adopcji stacjonarnej, suczka czeka na nowych opiekunów pod Toruniem.

Lub napisz do nas [email protected] jeśli chciałbyś zostać jednym z jej wirtualnych adoptujących.

 

25.02.2021

Fortuna potrzebuje wsparcia w opłaceniu hotelu.

 

Aktualizacja

Dziękujemy za pomoc dla Fortuny. Suczka ma podejrzenie insulinomy, leczenie już zostało wdrożone.

Szukamy dla Fortuny kochającego, odpowiedzialnego domu. Nie powinna zostawać sama w domu na 8-9 godzin. Adoptujący będzie musiał zapewnić jej wysokobiałkową karmę, która stopniowo uwalnia energię. Tak, aby nie doszło do gwałtownych skoków cukru.

Fortuna poza zdrowotną komplikacją, to pies ideał. Uwielbia spacery i kąpiele w zbiornikach wodnych każdego typu. Nie toleruje kotów, dlatego poszukiwany jest dom bez nich.

Podaruj Fortunie dom! Wypełnij Formularz, nie zapominaj o zdjęciach!

  

02.07.2020

Kochani! Fortuna ciągle wymaga wsparcia. Choć urazy po wypadku się zagoiły, krwiaki wchłonęły, a Fortuna z 17 kg ma już ponad 30, to nie możemy napisać, że już Fortuna gotowa do adopcji.

• 
• 

Ponieważ Fortuna jest pod stałą obserwacją szybko nasza technik weterynarii wyłapała, że jest osowiała. Miała w ubiegłym tygodniu jechać na zabieg sterylizacji. Sunia trafiła do kliniki na pobranie krwi, wyniki wskazały silną hipoglikemię. Najpewniej Fortuna ma cukrzycę, co sugerują wyniki z ponownego pobrania.

Trwa diagnostyka, badanie USG przyniosły małą nadzieję – nie ma uszkodzonej trzustki.

Trzymajcie kciuki za Fortunę, niech los już raz przychylny, nie odwróci się od niej znów. Prosimy, wesprzyjcie Fortunę w jej powrocie do zdrowia.

 

18.05.2020

Fortuna potrzebuje Waszej pomocy, jest nadal w trakcie leczenia. Jest pod ścisłą kontrolą weterynaryjną.

Lekarz prowadzący podejrzewał początkowo przerwanie rdzenia. Jej stan był poważny, a rokowania ostrożne. Diagnostyka wykazała obrzęk mózgu i krwiaki nadtwardówkowe.

Ale mamy też dobre wieści – bo opieka lekarska przynosci efekty – jej stan się poprawił. Obrzęki zeszły, a krwiaki się wchłonęły. Mimo poprawy, ma zachwiania równowagi. Być może będzie potrzebna bardziej szczegółowa diagnostyka w formie rezonansu magnetycznego, lub potrzebuje czasu na regenerację po tak poważnym urazie. Fortuna zaczyna nawiązywać kontakt z człowiekiem, co niezmiernie nas cieszy, wcześniej była zamknięta na taką relację.

• 
• 
• 

 

22.04.2020

Fortuna. Tak ją nazwaliśmy. Bo los jej szczęścia dał nieco mniej niż innym psom. 

Nie wiemy skąd jest, ani czy miała dom. Ani jaki dom, jeśli taki był. Leżała w słońcu przy expressówce, prawie przy słupkach granicznych.

I umierała.

Obrzęk mózgu, krwiaki, hipoglikemia, silne wychudzenie. Jej szanse były żadne, chociaż mijało ją mnóstwo samochodów. Umierała w tłumie ludzi, na oczach wszystkich, którzy ją mijali.

Bo obojętność zabija. Ale innych.

Podjechała straż miejsca, zapaliła się iskierka nadziei. Ale po chwili odjechali i zostawili umierającego psa przy samej drodze, kilka cm od pędzących aut. Wszak "to nie ich rejon". Potem zjawiła się policja, nie wiedzieli co począć, zadzwonili do nas. 

Wszyscy, którzy mijali Fortunę – wykazali obojętność. Możemy obrzucać błotem właściciela, który pozbył się psa, ale tak naprawdę problem ma dużo większy zasięg. Bo ten kto mija umierającego psa myśląc "to nie moja sprawa", to popełnia te zbrodnię wraz z tym, który na tę śmierć skazał. Dopóki takie sytuację "nie będą naszą sprawą" nic się nie zmieni w naszym społeczeństwie. 

Musimy ocalić Fortunę, która walczy teraz o życie w klinice. Tam, na drodze, nikt jej nie pomógł. Teraz mamy drugą szansę. 

Prosimy, nie bądź obojętny.