Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Cynamonek"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Cynamonek
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Cynamonek

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Cynamonek
Nasza historia

18.01.2021

Cynamonek pozdrawia! Minął już prawie rok odkąd pojechał do nowego domu i rodziny. Jak się miewa teraz? O tym najlepiej opowie nam jego opiekunka. 🙂

Generalnie ma się dobrze. Zakochany w swojej człowieczej współmieszkającej 😉 Z nikim innym nie wyjdzie na spacer. Rozkłada się jak żaba i nie ma mowy o negocjacjach 😉


Jest po sanacji jamy ustnej. Co drugi dzien ma czyszczone zęby i pryskane specjalnym płynem, więc pozostałe kilka zębów będzie rodem z hollywood!"
 
  • Cynamonek
  • Cynamonek
  • Cynamonek
 
 
 

Aktualizacja

Wspaniałe nowiny! Cynamonek pojechał do adopcji

 

08.06.2020

Co z tego, że aura niekorzystna za oknem, a w kalendarzu poniedziałek, skoro mamy w sercach wielgachną radość?

Cynamonek urzekł nie tylko nas swoją przecudną mordką, zaowocowało to kilkoma formularzami adopcyjnymi! Jesteśmy wdzięczni za każdy, ale nie chcieliśmy zachować się jak król Salomon i wzięliśmy na siebie ciężar odpowiedzialności za tą trudną decyzję, jaką jest wybór najbardziej odpowiedniego domu adopcyjnego dla psiaka specjalnej troski jakim jest Cynamonek.

Słodziak dziś pojechał do adopcji, teraz odpoczywa, a sił musi mieć wiele, przed nim nowe przygody pod nowym dachem. Uważaj Cynamonku na pszczoły!

Zdjęcia

 

20.05.2020

Kochani, Cynamonek nadal potrzebuje wsparcia. Dostaje suplementy wspomagające stawy, skóra też dochodzi do równowagi, ale nadal wymaga kąpieli. Częstotliwość kąpieli nie jest już tak intensywna jak na początku.

Jest po pierwszej serii rehabilitacji, przed nim kolejna, ale została przełożona, bo dziś Cynamonek od rana w klinice – rano nagle spuchł mu pyszczek, silna reakcja alergiczna. Trwa ustalanie na co – nie ma śladów ukąszenia po owadzie nigdzie, nie ma też dostępu do pożywienia, które mogłoby potencjalnie alergię wywołać.

  

 Diagnostyka trwa.

Trzymajcie kciuki, aby zareagował na leki i opuchlizna zeszła. Minęło kilka godzin i sytuacja nie uległa zmianie. (Aktualizacja: leki zadziałały! Pyszczek wrócił do normalnych rozmiarów).

 

03.04.2020

Cynamonek nadal jest w trakcie diagnostyki i leczenia. Dziękujemy, że umożliwiacie ich opłacenie.

Jest intensywnie leczony na grzybicę skóry, która jest bardzo oporna i dokuczliwa. Cynamonek dzielnie znosi codzienne kąpiele, choć początki nie były łatwe. Dostaje również hormony na niedoczynność tarczycy.

W piątek odbyła się diagnostyka ortopedyczna. Okazało się, ku naszemu zaskoczeniu, że ten mały wojownik przetrwał złamanie kręgosłupa. Między 10 a 11 kręgiem jest stare pękniecie, które się zrosło, nie zostawiając żadnej przestrzeni międzykręgowej.

Cynamonek ma zaleconą rehabilitację, która niebawem się rozpocznie. Już za kilka dni kolejna wizyta i badania diagnostyczne, które zostały podzielona na etapy ze względu na wyniszczenie organizmu Cynamonka. Dlatego nadal potrzebuje wsparcia.

Dopiero po zakończeniu pełnej diagnostyki i leczenia Cynamonek będzie gotowy do adopcji.

 

10.03.2020

„Kiedy ktoś cię opuści, poza tym, że za nim tęsknisz, poza tym, że rozpada się cały ten mały świat, który razem stworzyliście, i że wszystko, co widzisz albo robisz, przypomina ci o tej osobie, najgorsza jest myśl, że była to próba jakości i że teraz wszystkie części, z których się składasz, noszą stempel ODRZUT przystawiony przez kogoś, kogo kochasz.” – H. Filding

Podjeżdżając na parking koło cmentarza, kątem oka dostrzegam zataczającego się psiaka. Gdy parkuję, widzę, jak chodzi on od samochodu do samochodu. Szuka swojego pana, czy też po prostu czegoś do jedzenia? Nie wiem. Wiem tylko, że ten mały, wyłysiały psiak, który dziś ma problemy z chodzeniem, miał kiedyś dom. Ale dom ten był  bardzo daleki od ideału.

Malutki Cynamonek w końcu podchodzi do mnie. Nieśmiało trąca noskiem moją nogę. Chwilę patrzy mi w oczy, jakby zastanawiał się, czy może być bardziej natarczywy i, najwyraźniej uznając, że nic mu z mojej strony nie grozi, wyciąga chudziutką łapkę i skrobie pazurkami po moim bucie. Zapadnięte oczka wpatrują się we mnie ze strachem, ale i nadzieją, że tym razem dostanie coś, co napełni wygłodniały brzuszek. Choć na chwilę… Tym razem dobrze wybrał.

Pakuję go do samochodu. Żadna z mijanych na parkingu osób nie wiedziała, skąd wziął się tu ten wychudzony, chory pies. Nikt też nie był zainteresowany, by mu pomóc. Może gdyby był w typie rasy, ktoś by się wcześniej nad nim ulitował. Być może…

Z małym Cynamonkiem jadę do kliniki. Wstępna ocena jest szokująca. Ten chudy, zmęczony psiak ma wybite zęby i, choć wygląda na staruszka, wedle lekarza ma nie więcej niż 8 lat! Jest wyłysiały, ma chorą skórę,  zaburzenia neurologiczne i problemy z chodzeniem. Ma trudności nawet z ustaniem na nogach! Jest tak słaby, że lekarz prowadzący nie decyduje się na sedację do zdjęć RTG, choć podejrzewa, że zaburzenia neurologiczne i problemy z chodzeniem są wynikiem wielokrotnego postrzału śrutem, który najpewniej nadal tkwi w tym maleńkim, wątłym ciele.

Mały Cynamonek miał kiedyś dom. Miał pana, którego na pewno kochał. Dziś, walcząc o każdy krok, pewnie nadal za nim tęskni. Nie wiemy, czy psiaka porzucił na cmentarzu właściciel, czy też ktoś inny, a może Cynamonek, szukając pożywienia, sam doszedł w to miejsce? Wiemy jedynie, że dla kogoś, kto dla tego maleńkiego psiaka był całym światem, sam Cynamonek był nic nie wartym odrzutem, który nie zasłużył nawet na karmienie.

Cynamonek nie ma nikogo. Został sam. I sam się zmaga z całym złem, które go spotkało. Trącając każdego noskiem na przycmentarnym parkingu, błagał o cokolwiek do jedzenia. Dziś my w jego imieniu błagamy Ciebie o pomoc dla niego. Potrzebne są środki na diagnostykę, na leczenie. Na dobrą karmę, na najlepszy domowy hotel. Bez Ciebie nie zdołamy pomóc Cynamonkowi.